Memories Time

   Pierwszy październik- od czasu kiedy wiodę życie studenta minął dokładnie rok. I kiedy to zleciało, bo według mnie czas zapiernicza jak oszalały.....szkoda :(

Kolejna inauguracja i kolejny rok studiów. Ale tym razem jest już łatwiej. Pamiętam jak w zeszłym roku krążyłem od drzwi do drzwi w poszukiwaniu auli inauguracyjnej.....Teraz z zamkniętymi oczami bym tam trafił :) Co przyniesie nowy rok okaże się już jutro. Nowi znajomi, nowe twarze wykładowców. Niby wszystko zostaje po staremu, a jednak coś się zmienia.

   A co poza studiami?

   W tym temacie to już totalny galimatias. Zmieniło się dosłownie wszystko. Aż sam się w tym gubię :)

Zacznę od sprawy, w którą wciągnąłem się najbardziej. Chodzi oczywiście o fotografię. Jeszcze na początku tego roku nie wiedziałem nawet co to jest ISO, migawka, ekspozycja i autofocus. A teraz- zasuwam z aparatem gdzie się tylko da, a zmiana tych, wydawać by się mogło, pokracznych parametrów, przychodzi mi z łatwością. A co fotografuje? Zobaczcie sami :

Brakuje mi jedynie modelek, ale walczę w tym temacie cały czas i już wkrótce pojawia się fotki z modelkami. Na razie jednak musza mi wystarczyć fotki zwierzaków, krajobrazy itd. :) 

   A co więcej? JAPONIA- ale na jej temat gadać nie mam zamiaru, bo i tak jest jej w tym blogu aż nadto :)

   Udało mi się także łyknąć doświadczenia dziennikarskiego podczas blisko 4 miesięcznej pracy w radiu. Oswojenie z mikrofonem, wywiady, sondy, materiały, obróbka dźwięku w profesjonalnym programie audio- było rzeczywiście fajnie :)
A i okazji na całkiem fajne materiały było sporo- materiałem którym mogę się z pewnością pochwalić był wywiad z grupą ENEJ. Może nie darzę ich sympatią, ale to jednak grupa, którą zna cała Polska, nie? Fajnie, fajnie :) 

Żeby nie było, że nie gadałem :)

   Właściwie to nic ciekawego się więcej nie działo :) Dużo fajnych znajomych, sporo nauki i jeszcze więcej nowych kumpli i kumpelek, żeby nie było :)

   Dobra- kończę te wspominki, bo czas ucieka, a wieczność czeka :)


OHAYO :) :)